Walczył w okopach, teraz będzie walczył w klatce – Yaroslav Amosov zdradził, dlaczego powrócił do MMA!
Mistrz wagi półśredniej Bellatora Yaroslav Amosov opowiedział o wojnie oraz swoim sobotnim powrocie do klatki.
Już w sobotę do akcji powróci mogący pochwalić się bajecznym bilansem 26-0 mistrz wagi półśredniej Bellatora Yaroslav Amosov. W walce wieczoru gali Bellator 291 w Dublinie Ukrainiec stanie do pierwszej obrony tytułu, krzyżując rękawice z Loganem Storleyem.
Niewidziany w klatce od prawie dwóch lat Dynamo w międzyczasie toczył inne boje – do października zeszłego roku walczył mianowicie w ukraińskiej armii z Rosjanami. Dlaczego zdecydował się na powrót do MMA? O tym opowiedział w najnowszym wywiadzie dla MMAJunkie.com.
– Gdy wyzwolona została centralna Ukraina, miasto, z którego pochodzę i na tym obszarze nie było już Rosjan, zacząłem odczuwać coraz większą presję, jaką wywierali na mnie rodzina, przyjaciele i ukochani – powiedział. – Powiedzieli mi tak: „Słuchaj, nasz rejon jest wyzwolony, pora już, abyś powrócił do walk i wykorzystał swoją rozpoznawalność i platformę, jaką posiadasz, opowiadając, co się tutaj dzieje zamiast siedzieć w kamaszach na miejscu.”
– To nie była łatwa decyzja. Było dużo presji ze strony mojej rodziny, przyjaciół. Ostatecznie zdecydowałem, że tak właśnie zrobię.
– Wojna trwa nadal – dodał. – Ludzie nadal giną. Jednak w środkowej Ukrainie nie ma już akcji militarnych. Nadal istnieje jednak niebezpieczeństwo. Rosja strzela rakietami po całej Ukrainie. W dowolny momencie mogą strzelić gdziekolwiek. Cały czas istnieje zagrożenie.
– Jest wiele problemów z elektrycznością i ogrzewaniem na całej Ukrainie. Jest zatem minimalnie lepiej w niektórych rejonach, ale jestem bardzo daleki od stwierdzenia, aby po prostu było lepiej.
Pod sztandarem Bellatora Amosov wygrał siedem walkę. Ta ostatnia, z Douglasem Limą, zapewniła mu tytuł mistrzowski wagi półśredniej. Pod jego nieobecność na tymczasowym tronie rozsiadł się wspomniany Logan Storley, który w maju zeszłego roku pokonał niejednogłośnie Michaela Page’a.
Amosov i Storley znają się bardzo dobrze, bo w listopadzie 2020 roku. Po 15 minutach wyrównanej batalii niejednogłośna decyzja sędziowska powędrowała na konto Ukraińca.
– Jestem teraz bardzo zmotywowany – powiedział Amosov. – Bardziej niż kiedykolwiek. Dla ludzi, dla fanów znaczy to bardzo dużo. To zresztą pomaga mi w treningach. Były takie chwile podczas treningów, że czułem się przybity, zdając sobie sprawę, że moi przyjaciele siedzą teraz w okopach, strzelają do nich, wszędzie rakiety. W porównaniu do nich moja robota to łatwizna. Dawało mi to motywację i pomagało podczas treningów.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
