„To będzie dla mnie łatwiejsza walka” – Arman Tsarukyan porównał Mateusza Gamrota i Damira Ismagulova
Sposobiący się do powrotu do oktagonu Arman Tsarukyan opowiedział o wnioskach z porażki z Mateuszem Gamrotem oraz o nadchodzącej walce z Damirem Ismagulovem.
W czerwcu seria pięciu kolejnych zwycięstw uznawanego za przyszłość wagi lekkiej Armana Tsarukyana dobiegła końca. Ormianin zmuszony był uznać wyższość Mateusza Gamrota, z którym przegrał jednogłośną decyzją sędziowską.
W najnowszym wywiadzie udzielonym kanałowi Red Corner przebywający obecnie w Tajlandii Ahalkalakets wskazał aspekty w swojej oktagonowej grze, nad którymi pochylił się najbardziej po porażce z Gamerem.
– Muszę pracować nad swoją kondycją i nad defensywą zapaśniczą – powiedział. – Od czasu pierwszej walki w UFC nie trenowałem w ogóle defensywy zapaśniczej. Po prostu robiłem zapasy z rywalami. Teraz natomiast pracuję też nad defensywą zapaśniczą. Styl wolny. Uczę się. Muszę znać zapasy z każdej strony.
– Od walki z Gamrotem najmocniej trenuję zapasy w stylu wolnym. Byłem wtedy w Stanach Zjednoczonych od pięciu miesięcy, ale nie trenowałem tam zapasów, bo nie miałem trenera.
– Gdy wróciłem do Rosji, zacząłem mocno szlifować zapasy. Gdy przyjechałem tutaj (do Tajlandii), przyjechał ze mną mój trener zapasów. Dużo trenujemy. Zrozumiałem, że muszę robić więcej zapasów, niż zawsze robiłem.
Do akcji 26-latek powróci już 17 grudnia, w co-main evencie gali UFC Fight Night w Las Vegas stając w szranki z idącym jak burza – może pochwalić się w UFC bilansem 5-0 – Damirem Ismagulovem.
Jak ocenia Kazacha na tle Mateusza Gamrota?
– Damir to twardy, mocny zawodnik – odparł Arman. – Gamrot też jest dobry. Uważam, że wygrałem ostatnią walkę z Gamrotem. Takie jest moje zdanie.
– To dwaj kompletnie różni zawodnicy. Gamrot to bardziej zapaśnik. Lubi zapasy. Damir lubi stójkę. Uważam, że walka z Damirem będzie dla mnie łatwiejsza niż z Gamrotem – bo Gamrot to zapaśnik.
Cała rozmowa z Armanem Tsarukyanem poniżej.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
