Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
Polskie MMAUFCWiadomości MMA

Dziennik MMA – 3 listopada 2014

Najciekawsze wiadomości MMA z Polski i zagranicy z 3 listopada 2014.

Machida broni McGregora, docenia Aldo

Lyoto Machida, przygotowujący się do boju z CB Dollaway’em, w rozmowie z MMAFighting.com wypowiedział się na temat sytuacji w dywizji piórkowej.

Brazylijczyk ocenił, że Jose Aldo jest technicznie lepszy od Conora McGregora, choć Irlandczyk to twardy zawodnik. Smok stanął też w obronie Notoriousa, uznając, że nie jest on złym człowiekiem – zdaniem byłego mistrza kategorii półciężkiej Irlandczyk ma prawo promować się, jak chce i należy mu się szacunek. Jednocześnie dodał, że sam ma inny styl i nie w jego zwyczaju jest atakowanie rywali werbalnie przed pojedynkiem – aby dotrzeć tam, gdzie chce, czyli do walki o pas mistrzowski, zaprzęga do działania swoją technikę, a zdecydowane zwycięstwa są najkrótszą drogą na szczyt.

Czy Machidzie kiedykolwiek zabrakło klasy? W oktagonie lub poza nim?

McDonald zamierza nabrać mięśni

Zapomniany już trochę, ciężkoręki koguci, Michael McDonald, w rozmowie z ESPN przypomniał o swoim istnieniu.

Amerykanin, który ostatnio widziany był w oktagonie w grudniu 2013, przegrywając z Urijahem Faberem, mówił o oryginalnym podejściu do treningu. Otóż, Mayday stwierdził, że jest inny od pozostałych fighterów i nie służy mu dobrze tradycyjny trening MMA, w którym podnoszenie ciężarów zdecydowanie nie jest priorytetem. McDonald idzie zatem w dokładnie odwrotnym kierunku – zamierza mocno wpleść w swoje treningi zwyczaje ciężarowców i nabrać mięśni, bo ma to dobry wpływ na jego organizm. Efekty poznamy, gdy Michael powróci do oktagonu.

Dobrze, trzeba eksperymentować, MMA to młoda dyscyplina! Choć mam wrażenie, że kilku(dziesięciu) zawodników już przechodziło ścieżką, na którą zboczył McDonald…

Gagnon zapowiada poddanie Barao

Mitch Gagnon (12-2), który w UFC pokonywał dotychczas Walela Watsona, Dustina Kimurę, Tima Gormana i Romana Salazara, zapowiada, że 20 grudnia na UFC Fight Night 58 podda Renana Barao (32-2). No, może odrobinę przesadziłem, bo dokładnie sprawę ujmując, stwierdził, że jest w stanie to zrobić, a to już nie brzmi tak wojowniczo.

Gagnon w swojej dotychczasowej karierze zmuszał do odklepania 11 z 12 pokonanych rywali, z czego 6 po gilotynie.

Tak czy siak, grunt to pozytywne nastawienie!

Komisja zabrała się za Belforta

Prośby Chrisa Weidmana zostały wysłuchane! Jak doniosło Yahoo Sports, w sobotę komisarze z Nevady odwiedzili w Brazylijczyka w domu i pobrali od niego próbki uryny oraz krwi. Phenom nie stawiał oporu, nie udawał, że go nie ma i nie uciekał – współpracował. Wyniki poznamy za około dwa tygodnie.

Następna w kolejce do prześwietlenia Brazylijczyka szykuje się komisja z Kalifornii, bo to na jej obszarze dojdzie do pojedynku o pas mistrzowski kategorii średniej.

Portal MMAFighting.com dodał też, iż jego źródła twierdzą, że tylko Brazylijczyk był testowany – przyjemność ta ominęła Chrisa Weidmana.

Niech ktoś mnie poprawi, ale czy moja robi mi psikusa, gdy przypominam sobie Weidmana, któremu kilka miesięcy temu było całkowicie obojętne, czy Vitor Belfort będzie na wspomaganiu czy też nie? A dzisiaj spamuje na Twitterze, dopominając się testów dla Brazylijczyka?

Pawlak wypada z walki z Limą

Paweł Pawlak, który 8 listopada miał zmierzyć się z Dhiego Limą na gali UFC Fight Night 56, niestety, wypadł z pojedynku z powodu kontuzji. Nie wiadomo, jak długo pauzował będzie Łodzianin. Zastąpi go niepokonany Jorge Antonio Cezario de Oliveira (7-0), który na co dzień bije się w kategorii lekkiej.

Powiedzmy sobie szczerze, walka z Dhiego Limą w gorącej Brazylii byłaby naprawdę piekielnie trudnym wyzwaniem dla naszego zawodnika. Szczerze mówiąc, trudno wyobrazić sobie, by Pawlak po powrocie do zdrowia – oby jak najszybszym! – został rzucony na równie głęboką, pełną rekinów wodę. Szczęście w nieszczęściu?

Falcao vs Silva na KSW 29?

Nie, nie chodzi o Wanderleia. Jak donosi portal mymma.pl, na galę KSW 29 planowane jest zestawienie Maiquela Falcao (32-7-1) z Jay’em Silvą (9-9).

Pasowałoby – Brazylijczyk przegrał dwie ostatnie walki i trzy z czterech, natomiast Amerykanin jest jeszcze lepszy, bo w ostatnich pięciu walkach przegrywał czterokrotnie.

Niestety, informacja została szybko zdementowana przez pracownika KSW, Wojsława Rysiewskiego, który na Twitterze napisał:

Nie prawda

Taka gierka słowna, prawda? Czy „nie prawda”?

Gracie dalej wojują między sobą

Relson Gracie, brat Royce’a i syn Helio, w wywiadzie dla brazylijskiego portalu PVT opowiedział o swojej rodzinie.

Royce i Renzo trochę zapomnieli o Jiu-Jitsu… Teraz idziesz na salę, a oni tam Muay Thai, kopnięcia i tak dalej. Nigdy bym tego nie wykorzystał w walce. Helio Gracie by się to nie spodobało, ale Royce trenuje te rzeczy. I przegrał z Hughesem, bo zmienił swój styl. Jeśli walczyłby Jiu-Jitsu… Myślę, że znieważył mojego ojca. Od tamtej pory nie kontaktuję się z nim. Nie rozmawiam z nim. Mocno mnie to dotknęło. Dostał lanie, bo walczył Muay Thai. Jeśli cofałby się, złapałby Matta Hughesa. Robił to wcześniej w UFC… Ale zmienił trenera. Odstawił mnie. Ze mną nigdy nie przegrał.

Royce był największym amatorem w rodzinie, który walczył w UFC. Jeśli ktoś od nas miałby naprawdę kopać tam innym tyłki, to byliby to Rickson, ja albo ktokolwiek inny, kto był większym zawadiaką niż Royce. On nigdy nie brał udziału w ulicznej bójce jako chłopak. Nigdy nie zdobył złota w Jiu-Jitsu. Był najbardziej niedoświadczonym zawodnikiem na świecie. Ma palce jak pianista. Ale podążał ścieżką Helo Gracie i to się opłaciło. W dniu, w którym zaczął się zmieniać, to był jego koniec.

Jak to w rodzinie…

Shooto na stadionie

UFC od dawien dawna przebąkuje o zorganizowaniu gali w Brazylii na jednym z dużych stadionów, ale wygląda na to, że w kraju kawy White i spółka zostaną uprzedzeni przez organizację Shooto, która 5 grudnia zawita na mogący pomieścić 43 tys. widzów stadion Arena de Baixada w Kurytybie.

Brazylijska federacja planuje zestawić na tę galę aż pięć pojedynków o pasy mistrzowskie, co powinno zagwarantować odpowiednią frekwencję. Poniżej zapowiedź wydarzenia.

Czyli nie potrzeba Pająka, żeby zrobić galę na stadionie? Czy też Shooto wykorzysta na wydarzenie jego (stadionu, nie Silvy) połowę?

………………….

Nowe zestawienia:

170 lbs: Zhang Lipeng (8-7-1) vs Chris Wade (8-1) – UFC Fight Night 59, 18 stycznia

fot. mmafighting.com

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button