Wojny nie będzie? Joanna Jędrzejczyk zapowiada zmiany na rewanż z Weili Zhang!
Rozdająca swego czasu karty w wadze słomkowej UFC Joanna Jędrzejczyk opowiedziała o zarysach planu na rewanżowe starcie z Weili Zhang.
Pierwsza walka Joanny Jędrzejczyk z Weili Zhang, która odbyła się w marcu 2020 roku podczas gali UC 248 w Las Vegas, zapisała się złotymi zgłoskami w historii kobiecego MMA.
Obie zawodniczki przez 25 minut rywalizacji o złoto wagi słomkowej wymieniały się wściekle ciosami, z pewnego rodzaju rezerwą podchodząc do defensywy. Z walki tej – uznanej za najlepsze niewieście starcie w dziejach UFC – obronną ręką wyszła Chinka, zwyciężając niejednogłośną decyzją sędziowską.
Do rewanżu dojdzie już 11 czerwca w Singapurze, gdzie obie zawodniczki zmierzą się w ramach gali UFC 275.
Mając na uwadze widowisko, jakie dały dwa lata temu, trudno dziwić się, że oczekiwania względem drugiej walki są gigantyczne. Zapytana jednak w najnowszym wywiadzie z MMAFighting.com o wnioski z pierwszej batalii oraz plan na rewanż, polska zawodniczka w odrobinę zawoalowany sposób zasugerowała, że tym razem podejdzie do pojedynku znacznie bardziej odpowiedzialnie w defensywie.
– Potrafię się dostosować w walce – powiedziała. – Jestem prawdziwą wojowniczką, gdy wchodzę do oktagonu, ale wiem, że posiadam więcej narzędzi i mogę w trakcie walki być w oktagonie lepszą i mądrzejszą zawodniczką – aby nie wdawać się ciągle w wymiany, doznając tych wszystkich obrażeń.
– Muszę po prostu mądrzej korzystać z moich narzędzi. I teraz tak zrobię. Ta walka będzie na pewno inna.
– Czasami po prostu się biję, a powinnam być rozsądniejsza. To była dla mnie duża lekcja i teraz to zmienię.
– Za długo stałam naprzeciwko niej. W drodze do tamtej walki pracowałam nad tym, aby dużo się poruszać, ale jak powiedziałam, jestem wojowniczką. Nie odmówiłam walki. Poszłam na wojnę. Cios za cios.
– Jestem po prostu dumna z siebie. Chcę nadal wygrywać, chcę wygrać najbliższą walkę i walczyć o pas mistrzowski wagi słomkowej. Muszę jednak być tam mądrzejsza.
Kilka dni temu gruchnęły doniesienia, że polsko-chińskie starcie odbędzie się ostatecznie na dystansie trzech rund, ale Joanna Jędrzejczyk cały czas wyraża gotowość na pięć – oczywiście pod warunkiem odpowiedniej rekompensaty finansowej.
Wraz z podpisaniem kontraktu na walkę z Weili Zhang Joanna Jędrzejczyk przedłużyła też umowę z UFC, która obejmuje obecnie sześć pojedynków. Celem olsztynianki jest powrót na tron kategorii słomkowej. Nie ma wątpliwości, że wiktoria z Chinką zaprowadzi ją do mistrzowskiego starcia ze zwyciężczynią sobotniego rewanżu Rose Namajunas z Carlą Esparzą.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.