Marcin Tybura przerywa milczenie po niedoszłej walce z Jairzinho Rozenstruikiem na UFC 273!
Marcin Tybura zdradził, dlaczego jego pojedynek z Jairzinho Rozenstruikiem na UFC 273 został w ostatniej chwili odwołany.
Marcin Tybura zabrał po raz pierwszy głos od czasu odwołania walki z Jairzinho Rozenstruikiem, która miała odbyć się podczas zeszłotygodniowej gali UFC 273 w Jacksonville.
Przypomnijmy, że w piątek po wczesnym ważeniu a przed tym medialnym gruchnęły wieści o bliżej nieokreślonych problemach zdrowotnych Polaka, które zmusiły go do wycofania się z zawodów. Co konkretnie się stało?
– Przepraszam – napisał Marcin w mediach społecznościowych środowym rankiem. – Przepraszam kibiców, UFC i oczywiście Jairzinho Rozenstruika. Bardzo chciałem skrzyżować z nim rękawice w oktagonie, ale niestety nie byłem w stanie.
– W tygodniu przed walką czułem narastający ból w żołądku i jelitach. W dniu ważenia czułem się fatalnie, a wszelkie dolegliwości nasiliły się. Wspólnie z ekipą medyczną UFC staraliśmy się ratować sytuację, ale nie dało się doprowadzić mnie do stanu, który pozwoliłby mi rywalizować na odpowiednim poziomie.
– Wspólnie podjęta z UFC decyzja nie należała do najłatwiejszych i była to pierwsza i mam nadzieje ostatnia taka sytuacja w mojej karierze. Przygotowanie do walki oznacza proces, na który składa się wiele czynników. Myślę, że wraz z moim teamem dobrze wykonaliśmy swoje zadanie, aby dać porządny występ. Zdrowie jest jednak nieprzewidywalne, a okazuje się, że niedawno przebyty Covid zostawił w moim organizmie bardzo poważne powikłania.
– Teraz skupię się na powrocie do zdrowia, aby najszybciej jak to możliwe wrócić i dokończyć zadanie. Dziękuje wszystkim za słowa, które w tym trudnym momencie podniosły mnie na duchu. Mam nadzieję, że wrócę do pełni formy i wkrótce znów będę realizował swoje marzenia przy waszym ogromnym wsparciu.
Sklasyfikowany na 9. miejscu w rankingu wagi ciężkiej Marcin Tybura był ostatnio widziany w oktagonie w październiku zeszłego roku, przegrywając jednogłośną decyzją sędziowską z Alexandrem Volkovem. Tym samym seria jego pięciu zwycięstw dobiegła końca.
Nie wiadomo póki co, czy matchmakerzy po raz trzeci spróbują zestawić go z Jairzinho Rozenstruikiem.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.