„Dostałem obcierkę, wkurzyłem się i…” – Khalidov wskazał przyczynę porażki z Soldiciem, wyjaśnił fenomen Chorwata

Mamed Khalidov wskazał najbardziej unikalny element w stylu walki swojego ostatniego oprawcy Roberto Soldicia.

Mamed Khalidov narracji nie zmienia. Czeczen po raz kolejny podkreślił, że grudniowy pojedynek z Roberto Soldiciem przegrał wyłącznie z powodu niekontrolowania własnych emocji, a konkretniej – pójścia z Chorwatem na wymiany.

W drugiej rundzie walki wieczoru gali KSW 65 Khalidov został ciężko znokautowany przez Robocopa soczystym lewym sierpowym. Całej walce przyjrzeliśmy się szczegółowo na Lowking.pl w poświęconej jej obszernej analizie.

– Kto się zna na sportach walki, wie, że zrobiłem błąd, wchodząc na wymianę i jeszcze nurkując na jego rękę – powiedział Mamed Khalidov w najnowszym wywiadzie z Filipem Lewandowskim dla kanału MML. – Ale nikt nie jest idealny i całe życie się uczymy.

Porażkę z chorwackim rębajłą Khalidov przypłacił rozległymi złamaniami twarzoczaszki, która w niektórych fragmentach została skruszona w drobny mak. W następstwie operacji, jakiej zmuszony był się poddać, byłemu mistrzowi wagi średniej KSW zaimplementowano 5 płytek w okolicach oczodołu.

– Ma naprawdę ciężkie ręce, ale większość ma ciężkie ręce w tej dyscyplinie – powiedział o nokaucie Khalidov. – Tylko że on bazuje na maksymalnie mocno wyprowadzanych ciosach. Ma mocny cios i wykorzystuje to. Mało kto walczy tak jak on. Cały czas jego ciosy są wyprowadzane (mocno). Zawodnicy podczas walki próbują z 3-4 ciosów wyprowadzić jeden mocny, a on cały czas próbuje znokautować. I umie to robić. Ma kondycję, ma siłę do tego. Cały czas utrzymuje tą siłę ciosu.

– W moim odczuciu po prostu poszedłem do przodu, poszedłem w wymianę. Tam jest kilka czynników, które spowodowały, że te kości połamało aż tak. Miejsce dokładne. To nie była cała pięść, tylko była ta końcówka. Weszło, a jeszcze ja się na niego nadziałem, z maksymalnym impetem poszedłem w dół. On z maksymalnym ciosem. Spotkały się dwie siły. Jeszcze w jednym miejscu i się rozsypało. Niefartownie. Tyle.

41-latek podkreślił, że błąd, jaki popełnił, przytrafiał mu się także wcześniej – tyle że na sali treningowej.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

– Na początku też po walce różne myśli miałem w głowie – powiedział. – Dzisiaj pragmatycznie patrzę na to, że pierwszy raz w życiu dostałem nokaut. Pierwszy raz takie spustoszenie na twarzy podczas walki. Dużo mnie to nauczyło. Bardzo dużo.

– Miałem w swoim życiu kilka sytuacji w treningu, że potrafiłem się wkurzyć i iść na wymianę. I nigdy z tej wymiany nie wychodziłem górą. Zawsze obrywałem. Dostawałem ciosy. To nie był mój styl. I również w tej walce wkurzyłem się, poszedłem w wymianę i znowuż przegrałem tę wymianę.

– Kontrolę straciłem wtedy, jak zacząłem się denerwować, bo wkurzyłem się na to, że gdzieś tam obcierkę dostałem. I powiedziałem: dobra, chcesz wymiany, to wymiany. To jest mój błąd.

Czeczeński zawodnik wrócił już do treningów, ale póki co nie sparuje. Liczy jednak na to, że niebawem dostanie zielone światło na sparingi.

– Gdyby mi zaproponowali walkę teraz, to bym wyszedł do walki – powiedział. – Jestem w formie.

Celem Mameda Khalidova pozostaje… trzeci z rzędu rewanż – po tych stoczonych z Tomaszem Narkunem i Scottem Askhamem. Liczy na to, że Roberto Soldić ostatecznie przedłuży dobiegający niebawem końca kontrakt z KSW i da mu szansę na drugie starcie. Jak zresztą Czeczen zdradził, Chorwat wstępnie przystał już na rewanż.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.