„Na pewno w przyszłości się spotkamy” – Mateusz Gamrot wierzy, że Islam Makhachev posiada mistrzowski potencjał

Mateusz Gamrot opowiedział o sobotnim zwycięstwie Islama Makhacheva z Thiago Moisesem i potencjale sportowym Dagestańczyka.

Zeszłotygodniową galę UFC Fight Night w Las Vegas, w ramach której Mateusz Gamrot ekspresowo poskręcał Jeremy’ego Stephensa, zwieńczył pojedynek pomiędzy Islamem Makhachevem i Thiago Moisesem, klubowym kolegą Gamera z American Top Team.

Starcie to okazało się jednostronnym widowiskiem. Dagestańczyk nieustannie wywierał presję, trafiając częściej w stójce i przede wszystkim dominując zapaśniczo. Przewracał Brazylijczyka, kontrolował go z góry, okolicznościowo obijał, zagrażał poddaniami. W końcu w czwartej rundzie zmusił Moisesa do odklepania.

Jak pojedynek ten ocenia Gamer? O to Polaka zapytał Patryk Prokulski z portalu TVP Sport.

– Spodziewałem się, że tak się potoczy walka, bo znałem wartość jednego i drugiego zawodnika – powiedział. – Islam ma bardzo dobre zapasy. W sumie sambo, ale bazowane na zapasach. Natomiast zapasy to najsłabsza płaszczyzna Thiago.

– Też wiem ze swojego zapaśniczego doświadczenia, że w 2-3 miesiące nie jesteś w stanie przygotować się pod kątem zapaśniczym, choćbyś robił to cały dzień i całą noc. Nie nadrobisz odruchów z dzieciństwa i zasobu technik.

– Szkoda więc, że tak się potoczyło, aczkolwiek spodziewałem się, że tak będzie. Tyle.

Rozpędzony serią ośmiu zwycięstw Dagestańczyk sobotnim zwycięstwem utorował sobie drogę na 5. miejsce w rankingu kategorii lekkiej, mocno zbliżając się do rozgrywki mistrzowskiej. Przez dagestańską ekipę już dawno został namaszczony na następcę emerytowanego Khabiba Nurmagomedova.

Zapytany, czy rzeczywiści Makhachev ma potencjał na mistrza, Gamrot długo się nie zastanawiał.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

– Na razie ma osiem wygranych z rzędu, w sumie ma bardzo podobny rekord do mnie – powiedział. – W każdej płaszczyźnie jest mocny, więc wydaje mi się, że ma papiery na mistrza. Na pewno.

– Też styl stylowi nierówny i walka walce również nierówna. Z jednym zawodnikiem można wyjść i szybko wygrać albo przegrać, a ktoś inny będzie z tym samym zawodnikiem się męczył albo pójdzie mu jeszcze lepiej. Ciężko powiedzieć. Styl stylowi nierówny i nigdy tak nie patrzę na walki.

– Aczkolwiek ma wszystkie papiery, aby zostać mistrzem. Jest promowany przez Khabiba i całą ich ekipę. Super.

– Po prostu mam świadomość, że kiedyś pewnie się spotkam z tym Islamem i też poniekąd robię okres przygotowawczy pod niego, chociaż nie typowo pod niego, pod walkę. Są czasami takie elementy, gdy mówię: o, w tym pojedynku to na pewno by się sprawdziło, więc trzeba przyszlifować.

– Życzę mu, żeby się bił o pas, ale na pewno w przyszłości się spotkamy.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Co ciekawe, obaj zawodnicy – Gamrot i Makhachev – wstępnie sposobią się do powrotu do oktagonu w tym samym czasie, tj. w okolicach grudnia. Szanse na to, że spotkają się wówczas w oktagonie oscylują jednak w okolicach zera – Dagestańczyk mierzy bowiem w rywala ze ścisłej czołówki, podczas gdy Polak nadal kontynuuje walkę o przebicie się do Top 15.

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

*****

Historia zatacza koło – analiza klęski Conora McGregora