Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
Bukmacher MMAUFCZakłady bukmacherskie MMA

Przegląd bukmacherski #20 – UFC 263: Adesanya vs. Vettori II

Przegląd najciekawszych kursów bukmacherskich gali UFC 263: Adesanya vs. Vettori II.

W 20. odsłonie Przeglądu Bukmacherskiego przyjrzymy się najciekawszym kursom bukmacherskim Fortuny na galę UFC 263 w Glendale.

Israel Adesanya vs. Marvin Vettori 1.33 – 3.32

Szczegółowo walce tej przyjrzałem się w Typowaniu. Konkluzja natomiast jest taka, że kursy bukmacherskie nieźle odzwierciedlają szanse na zwycięstwo obu zawodników.




Marvin Vettori to nie Jan Błachowicz – ani fizycznie, ani pod kątem umiejętności. Nie będzie mu łatwo zapracować na szacunek Adesanyi w stójce, który ułatwiłby mu podejścia zapaśnicze. Rozumiem jednak zarówno podejście fanów sportowego talentu Nigeryjczyka, którzy kurs 1.33 uważają za godny zagrania, jak i zwolenników teorii, wedle której obdarty z aury nietykalności Nigeryjczyk dozna drugiej z rzędu porażki – za 3.32.

Gdybym jednak miał cokolwiek tutaj stawiać, pochyliłbym się nad kursem 1.50 na to, że będzie więcej niż 3.5 rund. Spodziewam się taktycznego podejścia do walki ze strony Nigeryjczyka. Włochowi w sukurs przyjdzie natomiast tytanowa szczęka.

Przyjrzyjmy się najważniejszym kursom bukmacherskim na tę walkę. Przy każdym moja ocena (w formie graficznego kciuka) atrakcyjności danego kursu.

Zwycięstwo Israela Adesanyi – 1.33
Zwycięstwo Marvina Vettoriego – 3.32
Więcej niż 3,5 rund – 1.50

Leon Edwards vs. Nate Diaz 1.17 – 5.05

Owszem, widzę tutaj Leona Edwards w roli faworyta – i to niemałego – o czym szczegółowo napisałem w analizie poświęconej walce, ale… Jasny gwint! Aż 5.05 na wygraną Nate’a Diaza zmusza do zadumy.

Edwards miewa momenty słabości w oktagonie, a te potrafi kapitalnie wykorzystywać Diaz, nieomal karmiąc się nimi i pożerając mentalnie rywali. Jamajczyk ma pewne luki w grze pięściarskiej, które może wykorzystać Amerykanin. Pod kątem kondycyjnym również Diaz może mocno utrudnić życie Edwardsowi, bo walka odbędzie się na dystansie 5 rund.




Aspekty techniczne i siłowe przemawiają oczywiście wyraźnie za Rockym, ale powtarzam: tak wysoki kurs na bad boya ze Stockton, który nie raz, nie dwa wygrywał pojedynki, w których był underdogiem, odrobinę kusi.

Dodatkowo, można rzucić okiem na 1.62 na to, że będzie więcej niż 3,5 rund.

Przyjrzyjmy się najważniejszym kursom bukmacherskim na tę walkę. Przy każdym moja ocena (w formie graficznego kciuka) atrakcyjności danego kursu.

Zwycięstwo Leona Edwardsa – 1.17
Zwycięstwo Nate’a Diaza – 5.05
Więcej niż 3,5 rund – 1.62

Carlos Felipe vs. Jake Collier 1.55 – 2.45

Wyraźnie faworyzuję tutaj Carlosa Felipe, który jest prawdziwym ciężkim – w przeciwieństwie do rywalizującego swego czasu w wadze średniej Jake’a Colliera. Ostatni występ Amerykanina był dobry, ale na tle Giana Villante nie jest trudno dobrze wyglądać.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Brazylijczyk uderza mocniej, potrafi znacznie więcej przyjąć, jest agresywny, bardzo aktywny, dysponuje niezłą kondycją. Nie jest oczywiście gigantem parterowym, ale Jake Collier to nie Sergey Spivak. Natomiast przewaga szybkości i gabarytów w stójce na niewiele mu się zda z uwagi na wspomniane atuty Brazylijczyka.

Innymi słowy, kurs 1.55 na wiktorię Carlosa Felipe uważam za godny uwagi.

Przyjrzyjmy się najważniejszym kursom bukmacherskim na tę walkę. Przy każdym moja ocena (w formie graficznego kciuka) atrakcyjności danego kursu.

Zwycięstwo Carlosa Felipe – 1.55
Zwycięstwo Jake’a Colliera – 2.45

Inne ciekawe kursy

Zwycięstwo Movsara Evloeva na punkty – 1.75
Zwycięstwo Jamahala Hilla przez (T)KO – 1.60

Przypominamy, że dla Czytelników Lowking.pl, którzy nie są jeszcze graczami FORTUNY, przygotowaliśmy też Zakład Bez Ryzyka do 600 PLN.

Szczegóły – tutaj.




Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

*****

Czeski artysta chaosu – jak daleko zajdzie Jiri Prochazka?

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

Dodaj komentarz

Back to top button