„Jeśli obejrzysz moją walkę z Barbozą…” – Justin Gaethje zdradza, jak najlepiej bronić się przed lowkingami na łydkę
Jeden z największych artystów niskich kopnięć w MMA Justin Gaethje zdradził, jak najlepiej bronić się przed tą właśnie techniką.
Niskie kopnięcie na wysokości łydki święci w ostatnich latach wielkie triumfy, będąc wykorzystywanym z wielkimi sukcesami w klatkach MMA na całym świecie, w tym także oczywiście w UFC. Lowkingami rąbią zarówno najlepsi na świecie w oktagonie amerykańskiego giganta, jak i stawiający dopiero pierwsze kroki na zawodowej scenie zawodnicy na lokalnych galach pod każdą szerokością geograficzną.
Podczas każdej niemal gali UFC o przebiegu i nierzadko wyniku kilka walk decydują właśnie niskie kopnięcie na wysokości łydki – niebywale destrukcyjne, szybsze do wyprowadzenia od standardowych i trudniejsze do skontrowania zapaśniczego. Trzy lata temu obszernie przyjrzeliśmy się tej technice na Lowking.pl, poddając ją wnikliwej analizie.
Dwa miesiące temu o lowkingu na łydkę ponownie zrobiło się bardzo głośno – a to za sprawą Dustina Poiriera, który tą właśnie techniką w rewanżu zmasakrował wykroczną nogę Conore McGregora, ubijając ostatecznie Irlandczyka w drugiej rundzie.
Jednym z zawodników najlepiej korzystających z lowkingów na wysokości łydki jest natomiast były tymczasowy mistrz kategorii lekkiej UFC Justin Gaethje, który kilka lat temu przerzucił się z niskich kopnięć na udo na te na wysokości łydki, zapowiadając, że już nigdy nie wróci do tych pierwszych.
– Można kopać na łydkę z zupełnie innej odległości – powiedział Justin Gaethje w zeszłym roku w rozmowie z Joe Roganem. – Jesteś znacznie bezpieczniejszy. A na dodatek jest tam tyle ścięgien, które przebiegają przez tę część ciała, a nie są w ogóle chronione. Udo? Mięsień udowy jest duży. Trudno przedrzeć się przez niego, żeby dobrać się do tych wszystkich nerwów.
Jak natomiast bronić się przed tego rodzaju kopnięciem? O tym Justin Gaethje opowiedział w wywiadzie dla Full Reptile, demonstrując technikę obronną wojującemu w Bellatorze Tywanowi Claxtonowi.
– Jeśli obejrzysz moją walkę z (Edsonem) Barbozą, to w pierwszych 20 sekundach chciał kopnąć mnie na łydkę – powiedział. – Ja natomiast zrobiłem tak i się zatrzymał. A to dlatego, że trafiłby w moje kolano. Dlatego musisz być, kurwa, w stanie odpowiednio się ustawić.
Następnie Highlight zademonstrował, jak dokładnie ustawić atakowaną nogę, aby zniechęcić rywala do niskich kopnięć – tj. nastawić kolano.
Co jednak ciekawe, po walce z Edsonem Barbozą – wygranej przez nokaut w pierwszej rundzie – pełnej atomowych lowkingów na wysokości łydki z obu stron, Amerykanin przyznał, że w tym właśnie obszarze to Brazylijczyk wygrał wojnę.
Cały materiał poniżej:
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
*****
