„Ta walka byłaby wyjątkowa” – McGregor wskazał idealnego rywala dla Diaza na powrót do 155 funtów

Conor McGregor opowiedział o swoich sportowych planach na 2021 rok, zabierając też głos na temat powrotu Nate’a Diaza do wagi lekkiej.

Na początku ubiegłego roku sposobiący się wówczas do pojedynku z Donaldem Cerrone – którego spacyfikował w 40 sekund – Conor McGregor zapowiadał sezon – tj. stoczenie 3-4 walk w ciągu roku. Nic z tego jednak nie wyszło i w 2020 roku Irlandczyk już do oktagonu nie zawitał.

W drodze do zaplanowanego na 23 stycznia rewanżu z Dustinem Poirierem Irlandczykowi przyświecają podobne cele, o których opowiedział w najnowszym wywiadzie dla TheMacLife.com.

– Z całą pewnością chciałbym odbyć tutaj aktywną kadencję w 155 funtach – powiedział Conor. – Dołączyłem do UFC jako piórkowy i przeszedłem całą dywizję. Dałem z siebie wszystko w tej dywizji i przebiłem się przez nią jak piła łańcuchowa przez masło. Tymczasowy tytuł, zunifikowany tytuł.

– Potem poszedłem dalej i sięgnąłem szczytów, przeszedłem wagę lekką, zostałem mistrzem wagi lekkiej i pierwszym podwójnym mistrzem w historii firmy.

– Potem oczywiście pojawił się pewne możliwości, była walka z Floydem. Potem przeszedłem też do wagi półśredniej. Nigdy jednak nie miałem okazji poważnie zająć się 155 funtami, regularnie, jak to było w kategorii piórkowej. Chciałbym więc teraz powtórzyć w wadze lekkiej to, co zrobiłem w wadze piórkowej – solidny rajd i masakra dywizji. Jest wielu dobrych zawodników, dobrych rywali, ale czuję, że jestem o kilka poziomów nad nimi.

Ostatnimi czasy ponownie w mediach pojawił się temat potencjalnej bokserskiej walki Conora McGregora z Mannym Pacquiao, choć sternik UFC Dana White zdążył już był zapowiedzieć, że wolałby, aby doszło do niej w przyszłym roku. W tym chciałby bowiem, aby Irlandczyk powalczył w oktagonie.

Notorious widzi to jednak odrobinę inaczej – a mianowicie wierzy, że w tym roku pójdzie z Filipińczykiem na pięści w ringu, choć nie wie póki co, kiedy konkretnie mogłoby dojść do walki. Widzi też jednak inne możliwości…

– Dyndają tutaj różne marchewki – powiedział. – Mam przed sobą różne skrzynki ze skarbami. Dochodzą mnie głosy o tytułach mistrzowskich w boksie.

– Słyszałem, że Dana mówió o powrocie Nate’a Diaza do wagi lekkiej. Uwielbiam to. Z wielką chęcią stanąłbym do walki z Diazem. Będziemy ponownie walczyć. Gdyby doszło do tego w wadze lekkiej z pasem na szali, też byłoby to wyjątkowe. Jest wiele wspaniałych opcji, które są dostępne, więc zobaczmy, jak to się rozwinie. Jestem gotowy.

Wspomniany Nate Diaz i Conor McGregor mają za sobą bogatą historię rywalizacji – zmierzyli się bowiem dwukrotnie w 2016 roku, dając świetne i kasowe pojedynki. Pierwszy z nich padł łupem Amerykanina, który poddał Irlandczyka, a w drugim to Notorious okazał się lepszy, zwyciężając większościową decyzją.

W środę Dana White zdradził natomiast, że pracuje nad atrakcyjnym zestawieniem dla młodszego ze stocktońskich braci, które miałoby odbyć się w limicie kategorii lekkiej. Z grona rywali dla Nate’a Diaza wykluczył Tony’ego Fergusona i Jorge Masvidala.

Z kim zatem powinien zmierzyć się Diaz w powrotnej walce w wadze lekkiej? O to zapytano McGregora…

– Uważam, że jeśli schodzi do 155 funtów, to powinien zrobić to do walki ze mną, jeśli mam być szczery – powiedział. – Nate to wojownik. Nate wychodzi i się bije.

– Nie jest konieczne moim zdaniem, aby zestawiać go w 155 funtach z innym pretendentem. Uważam, że być może to ja i Nate powinniśmy walczyć razem.

– Gdyby to było w 155 funtach, potencjalnie moglibyśmy walczyć o pas. A jeśli nie, to prawdopodobnie walczyłbym po prostu z Natem w 170 funtach – bo już dwa razy walczyliśmy w 170 funtach. Po co mieszać w trylogii?

– Jeśli jednak w grę wchodzą pasy, tytuły i inne ważne rzeczy, jestem pewien, że 155-funtowa walka z Natem byłaby czymś wyjątkowym. Jest wiele wspaniałych walk i wspaniałych opcji i ekscytuje mnie każda z nich.

Cały wywiad poniżej:

*****

Koszulki Lowking.pl dostępne w sprzedaży!