Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
Polskie MMAUFC

Mateusz Gamrot reaguje na wycofanie się Magomeda Mustafaeva, gotowy odłożyć debiut o nie więcej niż tydzień

Mateusz Gamrot zabrał głos po doniesieniach o wypadnięciu z walki jego rywala Magomeda Mustafaeva.

W czwartek gruchnęły nieoficjalne doniesienia, wedle których Magomed Mustafaev, który miał skrzyżować 17 października rękawice z Mateuszem Gamrotem w ramach gali UFC Fight Island w Abu Zabi, wycofał się z walki.

Goszcząc w najnowszej odsłonie magazynu Koloseum, Gamer stwierdził, że oficjalnie nie powiadomiono go o wypadnięciu Mustafaeva. Przyznał jednak, że doniesienia mogą okazać się prawdziwe, co nie zmienia jednak jego nastawienia.

– Nie wiem, co będzie dalej, aczkolwiek ja jestem naprawdę bardzo dobrze przygotowany, w świetnej dyspozycji – powiedział. – Chciałbym zostać na tej karcie walk, chciałbym zawalczyć. Obojętnie kogo mi nie dadzą, podejmę rękawicę. Chcę wejść do oktagonu UFC i pokazać swoje prawdziwe umiejętności.




Usłyszawszy w mediach o wypadnięciu Magomeda Mustafaeva, Mateusz Gamrot skontaktował się z Joanną Jędrzejczyk, która pomagała mu przy podpisywaniu kontraktu. Była polska mistrzyni natychmiast uruchomiła wszystkie kontakty, aby rozeznać się w sytuacji i zapewnić kudowianinowi zastępstwo.

– Myślę, że w najbliższych godzinach, w najbliższych dniach będziemy wszystko wiedzieć – powiedział Mateusz.

Dla polskiego lekkiego starcie z Magomedem Mustafaevem miało być już trzecim w odstępie ledwie trzech miesięcy. Dlatego też ma konkretny horyzont czasowy, w którym chciałby walczyć.

– Maksymalnie tydzień później, czyli na gali Khabiba z Gaethje – powiedział, zapytany o potencjalne odłożenie debiutu. – Nie ma co ukrywać, to jest moja trzecia walka, trzeci bardzo mocny okres przygotowawczy. Jeżeli miałbym jeszcze przeciągnąć o miesiąc później, czyli gdzieś do listopada czy do grudnia, to byłby czwarty. A to byłoby bardzo niezdrowe dla mojego organizmu, dla mojej głowy.




– Albo więc Fight Island, albo robię naprawdę dobry odpoczynek i dopiero po nowym roku wrócę do oktagonu UFC. Kontrakt mam podpisany, a to jest najważniejsze., więc debiut też się odbędzie. Mam nadzieję, że tak jak był zaplanowany, a nie jakoś później.

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN

*****

„Jesteś teraz królem, więc…” – Daniel Cormier odpowiedział na wyzwanie Jana Błachowicza

Powiązane artykuły

Komentarze: 2

Dodaj komentarz

Back to top button