Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
UFC

Francis Ngannou i inni stanęli w obronie Jona Jonesa

Francis Ngannou stanął w obronie Jona Jonesa, który po kolejnych problemach z prawem znalazł się pod medialnym pręgierzem.

Kolejne problemy prawne, w jakie wpakował się w czwartek w Albuquerque Jon Jones – trafił na kilka godzin do aresztu za jazdę po pijaku oraz nieodpowiedzialne użycie broni – ściągnęły na niego lawinę krytyki i kpin zarówno ze strony fanów, jak i wielu zawodników.

Nie wszyscy podeszli jednak do Bonesa tak krytycznie. W jego obronie stanął między innymi Francis Ngannou.

– Zabawnie jest patrzeć, jak ludzie jadą po Jonie Jonesie – napisał na Twitterze Kameruńczyk. – Wiadomo, że powinie w końcu się ogarnąć. Nie bronię go, ale nie powinni rzucać w niego kamieniami, bo nikt z nas nie jest idealny. Mam nadzieję, że gość wróci na właściwą drogę i dalej będzie cieszył świat.

Z pewnym zrozumieniem do mistrza wagi półciężkiej podszedł też Jared Gordon – zawodnik, który przez kilka lat zmagał się z uzależnieniem od narkotyków, wychodząc z tego boju obronną ręką.

– Oczywiście jako człowiek, który wyszedł z uzależnienia, sympatyzuję z Jonem Jonesem, ale jednocześnie w którymś momencie albo walczysz z tym albo nie… – napisał. – Albo uczysz się na swoich błędach i dajesz dobry przykład, szczególnie mając na uwadze jego rozpoznawalność, albo kompletnie się staczasz…




– Jon Jones jest po prostu chory – dodał. – Po prostu. Nie jest stabilny duchowo, wyraźnie zależny od chemii (stopień uzależnienia do ustalenia), a jeśli dodać do tego złe decyzje, to mamy wiele naruszeń prawa. Po prostu potrzebuje pomocy.

W sukurs Bonesowi przyszła też mistrzyni kategorii muszej Valentina Shevchenko.

– Smutne, że cały świat kręci się teraz wokół szumu medialnego! – lamentowała. – Wielu ludzi zaczęło teraz obrażać Jona Jonesa, nie znając jego sytuacji! Walcząc z nim na tej samej gali, widziałam, jakim jest uprzejmym i szlachetnym człowiekiem! Powróci silniejszy!




Sam Jon Jones nie zabrał póki co publicznie głosu na temat swoich ostatnich wybryków. Rozprawa sądowa w jego sprawie ma się odbyć 8 kwietnia, ale istnieje ryzyko, że z powodu pandemii koronawirusa zostanie przełożona.

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz darmowy zakład 50 PLN

*****

„Nawet kijem bym go nie dotknęła” – Joanna Jędrzejczyk odpowiada na ostre komentarze Colby’ego Covingtona

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

  1. „Walcząc z nim na tej samej gali, widziałam, jakim jest uprzejmym i szlachetnym człowiekiem!”

    Nie no po takim jednorazowym spotkaniu to od razu idzie poznać, że człowiek jest wzorem cnót obywatelskich ;)

    Ile to razy się słyszy w mediach o mordercach, gwałcicielach i inszych przestępcach: „Panie redaktorze! On zawsze miły był, uprzejmy, mówił dzień dobry, zakupy pomógł przynieść…” :D

    A potem znajdowali u niego trupa w piwnicy.

Dodaj komentarz

Back to top button