Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
UFC

„Budzę się rano, a ona mi mówi, że wyzwałem do walki Yoela” – Darren Till o kuriozalnym wyzwaniu Yoela Romero

Darren Till wyjaśnił, w jakich okolicznościach rzucił wyzwanie Yoelowi Romero, by kilka godzin później zdanie zmienić.

Wypunktowawszy niejednogłośnie Kelvina Gasteluma w debiutanckim starciu w wadze średniej podczas nowojorskiej gali UFC 244, Darren Till stwierdził, że w kolejnej potyczce może walczyć z dowolnym rywalem – poza Yoelem Romero.

Zobacz także: były mistrz FEN z nokautem dekady na weteranie UFC

Jednak dwa dni później wieczorową porą Brytyjczyk niespodziewanie zaprosił Kubańczyka w oktagonowe tany za pośrednictwem Instagrama – tylko po to, by kilka godzin później z tegoż wyzwania w zabawnych okolicznościach wycofać się rakiem.

O co chodziło?

Byłem zalany w trupa. Zalany w trupa.

– przyznał Till w rozmowie z MMAUK.

Mój przyjaciel otworzył wspaniały bar w Liverpoolu, dostaliśmy zaproszenie i świętowaliśmy tam zwycięstwo. Byłem z kolegami, wypiliśmy kilka piw i mówię im: patrzcie teraz.

Wszedłem na Google, żeby znaleźć jakieś dobre zdjęcie Romero, bo to przerażający koleś. Powiedziałem im, że to opublikuję. Pytali mnie, czy mówię poważnie, ale powiedziałem im, że dlaczego nie? Zrobimy trochę dymów. Oznaczyłem go więc, opublikowałem i wszystko wybuchło.

Pamiętam, że obudziłem się następnego ranka, a moja dziewczyna siedziała na kanapie, bo spałem na kanapie. Mówi mi, że wyzwałem do walki Yoela.

Wszedłem znowu na Google i wyszukałem te małpie oczy. Powiedziałem mojemu gościowi, żeby dodał tam opis: Gdy się budzisz i dowiadujesz się, że wyzwałeś Yoela.

Wszyscy wiedzą, że gdy wpadam w szaleństwo na Twitterze, dzieje się tak, bo akurat piję. To nigdy nie jest normalne. Dobrze się po prostu bawię.

Później Darren Till opublikował jeszcze poniższe nagranie:

Wszystko wskazuje jednak na to, że póki co liverpoolski Goryl nie ma się czego lękać. Yoel Romero garnie się bowiem jak zły do walki z mistrzem Israelem Adesanyą – z wzajemnością zresztą.




Z kolei Brytyjczyk zdążył już ustawić się w mediach społecznościowych na pojedynek z byłym mistrzem Robertem Whittakerem podczas przyszłorocznej gali w Londynie.

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK z bonusem 500 PLN na start

*****

Nudy w Sao Paulo, czyli… Błachowicz jak Gaethje!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button