Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
UFC

Wyniki UFC Singapur: Demian Maia udusił Bena Askrena – VIDEO

Demian Maia pokonał faworyzowanego Bena Askrena w daniu głównym gali UFC w Singapurze.

W walce wieczoru gali UFC on ESPN+ 20 w singapurskim Kallang Demian Maia (28-9) pokonał Bena Askrena (19-2) przez poddanie w trzeciej rundzie.

Maia rozpoczął od serii lewych. Askren odpowiada prawym i lowkingiem. Amerykanin szuka klinczu, ale Brazylijczyk utrzymuje go na dystans. Jeszcze jedna próba, ale ponownie Maia trzyma dystans. W końcu walka trafia do klinczu, ale Brazylijczyk gnębi tam rywala podbródkami i ponownie łapie dystans. A tam jego przewaga nie podlega dyskusji – trafia znacznie częściej, choć Askren poluje na okolicznościowe podbródki. Amerykanin nie jest w stanie przenieść walki na dół z klinczu. Zbiera kontry, gdy skraca dystans. Askren trafia ładnym podbródkiem po zamarkowaniu obalenia, dokłada kolano. Walka w stójce zaczyna się wyrównywać, kilka ciosów autorstwa Amerykanina dochodzi celu. Szybko jednak Maia odpowiada serią kontrujących sierpów, którymi mocno wstrząsa próbującym niezdarnie skracać dystans rywalem. Askren okolicznościowo łapie jednak klincz, tam atakując krótkimi uderzeniami na korpus. Srogi middlekick Brazylijczyka dochodzi celu. Funky szuka kolejnego obalenia i tym razem dopina swego, przewracając Maię. Pomimo kręcącego się rywala, utrzymuje pozycję dominującą w kotle, zrzucając jeszcze kilka uderzeń.

Od początku drugiej rundy Askren poluje na obalenie. Smaga rywala kopnięciami na korpus. Maia dobrze trzyma dystans, gnębiąc wywierającego nieustanną presje Brazylijczyka lewicą. Askren nie ma pojęcia, jak zamykać rywala na siatce, gdzie mógłby w końcu złapać go w klinczu i powalczyć o obalenie, ale coraz częściej trafia ciosami – szczególnie podbródkiem. Cofający się Brazylijczyk inkasuje też sporo prostych od nacierającego Amerykanina. Twarz Mai jest już okrutnie porozbijana, choć nadal niemal każdy cios, jaki wyprowadza, dochodzi głowy Funky’ego. Amerykanin na nieco ponad minutę przed końcem schodzi do nóg Brazylijczyka, kładąc go na plecach. Maia kapitalnie przetacza go jednak omoplatą, przedzierając się do dosiadu! Szuka pleców Askrena, ale ten rewelacyjnie odwraca pozycję i kończy rundę na górze!




Askren szybko zamyka zmęczonego już jakby Maię na siatce na otwarcie trzeciej rundy, ale Brazylijczyk inteligentnie się wymyka. Chwilę potem Amerykanin zapina w końcu klamrę na biodrach Mai, efektownie ciskając go na deski. Trafia do pozycji bocznej, ale Demian szybko wraca na nogi. W stójce Askren wydaje się nieco świeższy. Trafia kilkoma uderzeniami, ale Maia odpowiada własnymi. Dwa soczyste lewe w wykonaniu Mai dochodzą celu! Ben świetnie jednak przenosi walkę do parteru, ale tam Demian kapitalnie przetacza go, następnie przedzierając się do dosiadu! Amerykanin skręca się, oddaje plecy! Fatalne położenie! Brazylijczyk przekłada ręce pod szyją rywala! Ciągnie! Askren próbuje rozrywać chwyt, wyklucza jedną rękę Brazylijczyka! Ten jednak poprawia uchwyt, ciągnąc… jedną ręką?! Askren klepie! I traci przytomność!

https://twitter.com/ImShannonTho/status/1188105726276853762?s=20
https://twitter.com/FuuckYugi/status/1188111914028748800?s=20

Dla Demiana Mai jest to trzecie zwycięstwo z rzędu, w tym drugie przez poddanie. Łącznie poskręcał już jedenastu rywali w UFC. Po walce zapowiedział gotowość do stoczenia jeszcze dwóch pojedynków, wyrażając też zainteresowanie konfrontacją z Diego Sanchezem.

Ben Askren doznaje natomiast drugiej z rzędu porażki i pierwszej w karierze przez poddanie.

*****

UFC Singapur: Maia vs. Askren – wyniki i relacja

Powiązane artykuły

Komentarze: 5

    1. Nie będę ukrywał zaskoczenia ;) Miałem wrażenie po 2R, że Askren to ma, w tym sensie, że kondycyjnie wygląda lepiej, więc powinno być z górki. Obie rundy skończył z góry i wydawało mi się, że gdy sam w R2 przetoczył Maię, nabierze też pewności siebie.

      Maia jednak niesamowita klasa. W sumie to też największy dżentelmen w UFC, więc… :)

Dodaj komentarz

Back to top button