„Próbował zgwałcić jedną z pracownic UFC podczas gali” – Colby Covington z ciężkimi oskarżeniami pod adresem Aliego Abdelaziza
Colby Covington wytoczył ciężkie działa przeciwko menadżerowi między innymi Kamaru Usmana, Aliemu Abdelazizowi.
Kilka dni temu niesłynący z trzymania nerwów na wodzy i języka za zębami egipski menadżer Ali Abdelaziza ponownie nie był w stanie okiełznać emocji.
Podczas zeszłotygodniowej gali PFL 7 w Las Vegas prowadzący kariery między innymi Khabiba Nurmagomedova, Kamaru Usmana, Justina Gaethje czy Henry’ego Cejudo Egipcjanin uderzył w twarz z partyzanta innego menadżera, Abrahama Kawę.
iPhone 11 Pro Max quality @bokamotoESPN @arielhelwani @MMAjunkieJohn pic.twitter.com/p9fKTprQIz
— Ryan (@RyanLeoF) October 12, 2019
Zobacz także: McGregor chce walki z Edgarem w grudniu – odda gażę na cele charytatywne
Zapytany o ten incydent, sposobiący się do konfrontacji z Nigeryjskim Koszmarem Colby Covington – jeden z największych antagonistów kontrowersyjnego menadżera – nie zostawił na nim suchej nitki, zapowiadając też przedsięwzięcie konkretnych kroków celem usunięcia Egipcjanina ze Stanów Zjednoczonych.
Przede wszystkim trzeba poprawnie wymawiać jego nazwisko – to Ali Abdelasleaze.
– powiedział Chaos w Submission Radio.
Ten nikczemnik jest terrorystyczną szują. Gość nie zna granic. Nie mogę uwierzyć, że nie został jeszcze deportowany. A nawiasem mówiąc, po tym wywiadzie rozmawiam telefonicznie z Donaldem Trumpem, bo to już drugi raz w ostatnich miesiącach, gdy uderzył kogoś w twarz. Czekają na niego dwa zarzuty w Las Vegas.
Przed kilkoma miesiącami to Covington został zaatakowany przez Abdelaziza, otoczonego swoją świtą. Egipcjanin próbował nawet uderzyć Amerykanina, ale nie sięgnął go ciosami. Teraz jednak w następstwie tamtych wydarzeń boryka się z problemami sądowymi – został bowiem oskarżony o napaść przez jednego z mężczyzn z otoczenia Chaosa.
Z kolei w rezultacie ataku na Kawę w zeszłym tygodniu otrzymał zakaz wstępu na gale PFL do czasu wyjaśnienia całej sprawy, która trafiła zresztą na policję.
Ponadto nie wiem, czy wiecie, ale powinniście trochę powęszyć w temacie, bo ma też sprawę o napaść seksualną na jedną z pracownic UFC.
– kontynuował Covington.
Próbował zgwałcić jedną z pracownic UFC podczas gali. Powinniście się tym zainteresować i zacząć zadawać mu te pytania. Gość jest kompletną szują i kanalią. Nie wiem, jakim cudem nie został jeszcze deportowany.
Musiał najwyraźniej wydać wszystkich swoich przyjaciół z Egiptu i załatwić im dożywocie. Musi nadal robić za kreta, skoro wymiguje się z tych wszystkich spraw. Gość zrobił dosłownie wszystko, co się dało poza zabiciem kogoś – z tego co wiemy. To nikczemnik i tyle w temacie.
Czy Egipcjanin wytoczy Covingtonowi proces za słowa o rzekomej probie gwałtu? Nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że nie wytoczył procesu dziennikarzowi Mike’owi Russellowi, który od dawna wyciąga na światło dzienna zabarwioną wątkami terrorystycznymi przeszłość Aliego Abdelaziza.
Dopytywany swego czasu w The MMA Hour, dlaczego nie skieruje sprawy do sądu, aby oczyścić swoje nazwisko, skoro zaprzecza doniesieniom dziennikarza, Egipcjanin twierdził, że nie interesuje go, co mówią inni.
Chaos zapowiedział natomiast, że podczas konferencji prasowej przed grudniową galą UFC 245 ujawni znacznie więcej niechlubnych dokonań z życia Aliego Abdelaziza.
Cały wywiad poniżej:
*****
