Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
BellatorRizin Fighting Federation

Fedor Emelianenko vs. Rampage Jackson walką wieczoru Bellator Japan

Dwie legendy, Fedor Emelianenko i Quinton Rampage Jackson uświetnią debiutancką galę Bellatora w Japonii, organizowaną we współpracy z RIZIN.

Podczas konferencji prasowej w Tokio szefowie Bellatora i RIZIN, Scott Coker i Nobuyuki Sakakibara, ogłosili walkę wieczoru, która uświetni zaplanowaną na 29 grudnia w stolicy Japonii galę, która odbędzie się przy współpracy obu organizacji.

Zobacz także: Adesanya wskazuje zawodnika wagi średniej, który robi na nim największe wrażenie

Naprzeciwko siebie staną dwie legendy, Fedor Emelianenko (38-6) i Quinton Rampage Jackson (38-13). Dla Rosjanina będzie to najprawdopodobniej pożegnalna walka w zawodowej karierze.

Rywalizujący zawodowo od 2000 roku 43-letni dziś Ostatni Car był ostatnio widziany w klatce Bellatora w styczniu, w finale Grand Prix wagi ciężkiej przegrywając przez nokaut w ledwie 35 sekund z Ryanem Baderem. Dla 43-letniego zawodnika będzie to powrót do Japonii po czterech latach – w grudniu 2015 roku wracając do akcji po ponad 3-letniej emeryturze, ubił podczas gali RIZIN Jaideepa Singha. Najlepsze lata swojej kariery Fedor spędził zresztą właśnie w Kraju Kwitnącej Wiśni, rywalizując pod sztandarem PRIDE.




Młodszy od Rosjanina o dwa lata Rampage również za swoich najlepszych lat toczył niezapomniane walki w Japonii. Ostatni pojedynek stoczył we wrześniu ubiegłego roku, ubijając Wanderleia Silvę i tym samym wyrównując stan rywalizacji z Brazylijczykiem na 2-2. Powrócił w ten sposób na zwycięskie tory po porażkach z Chaelem Sonnenem i Muhammedem Lawalem.

Póki co nie wiadomo jeszcze, czy walka odbędzie się w klatce czy też w ringu.

Scott Coker zapowiedział, że udział w wydarzeniu weźmie jeszcze trzech innych zawodników ze swojej organizacji, którzy staną naprzeciwko rywali reprezentujących RIZIN. Póki co nie ujawniono jednak żadnych nazwisk.

*****

Israel Adesanya – krętą i wyboistą drogą Conora McGregora

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button