W ostatniej chwili cofnął rękę – Sebastian Rajewski brutalnie nokautuje na AFN 7, nie dobija rywala (VIDEO)
Jednym z najpiękniejszych w tym roku nokautów nad Wisłą popisał się podczas gali Armia Fight Night 7 Sebastian Rajewski.
W starciu, które otwierało kartę główną gali Armia Fight Night 7 w Lublinie, Sebastian Rajewski (7-5) popisał się nieprawdopodobnym nokautem, usypiając Macieja Kierzkowskiego (2-3).
Świetnie usposobiony Rajewski szybko jednym z kopnięć uszkodził nogę Kierzkowskiego, mocno utrudniając rywalowi toczenie walki. Regularnie kąsał go soczystymi lewymi, nie zapominając też o kopnięciach.
W decydującej akcji najpierw skontrował nacierającego przeciwnika ładnym lewym prostym, następnie próbą kolejnego lewego – tyle że na korpus – zapędzając go pod siatkę. Tam Maciej zamarkował kopnięcie, łapiąc odrobinę dystansu. Postraszył też atakiem ciosami, ale Sebastian wyprowadził wówczas szybkie i precyzyjne okrężne kopnięcie na głowę, które ścięło z nóg prującego powietrze lewym sierpem Kierzkowskiego. Zawodnik z Siedlec upadł bez życia na deski, zastygając z jedną uniesioną ręką. Rajewski rzucił się za nim z dobitką, wykazując się niesamowitym opanowaniem – widząc bowiem stan brutalnie znokautowanego rywala, w ostatniej chwili cofnął rękę, oszczędzając mu niepotrzebnych uderzeń.
https://twitter.com/streetfitebanch/status/1180556193812664320?s=20
Kierzkowski długo nie podnosił się z desek, a ostatecznie opuścił klatkę na noszach.
Dla 27-letniego zwycięzcy jest to już trzecie zwycięstwo z rzędu – takiej serii nie osiągnął nigdy wcześniej w prowadzonej od 2014 roku karierze – w tym drugie pod sztandarem Armia Fight Night.
*****
