„Zleje go, jest dużo lepszy” – Justin Gaethje typuje walki Ferguson vs. Cerrone, Khabib vs. Poirier i Pettis vs. Diaz
Justin Gaethje podjął się wytypowanie trzech intrygująco zapowiadających się walk – Tony’ego Fergusona z Donaldem Cerrone, Khabiba Nurmagomedova z Dustinem Poirierem i Anthony’ego Pettisa z Natem Diazem.
W najbliższych miesiącach dojdzie do kilku kapitalnie zapowiadających się pojedynków, w tym dwóch kluczowych dla układu sił w kategorii lekkiej.
Już 8 czerwca w Chicago podczas gali UFC 238 rozpędzony serią jedenastu zwycięstw były tymczasowy mistrz Tony Ferguson pójdzie w bój z rewelacyjnie prezentującym się po powrocie do 155 funtów Donaldem Cerrone. Natomiast podczas zaplanowanej na 7 września w Dubaju gali UFC 242 naprzeciwko siebie najprawdopodobniej – bo póki co brak oficjalnego potwierdzenia – staną dwaj mistrzowie, ten właściwy Khabib Nurmagomedov oraz tymczasowy Dustin Poirier.
Zobacz także: Maciej Kawulski zdecydowanie o przyszłości Mateusza Gamrota
Dwie powyższe walki podzieli starcie dwóch byłych lekkich, który zmierzą się w limicie 170 funtów – byłego mistrza Anthony’ego Pettisa i powracającego po trzech latach absencji stocktońskiego gwiazdora-badboya Nate’a Diaza. Do pojedynku dojdzie w ramach co-main eventu gali UFC 241, która odbędzie się 17 sierpnia w Anaheim.
I właśnie o te trzy pojedynki w rozmowie z ESPN.com zapytano sklasyfikowanego na 5. miejscu w rankingu wagi lekkiej Justina Gaethje, który póki co nie ma żadnej zaplanowanej walki.
Nurmagomedov vs. Poirier
Nie daję Poirierowi większych szans. Może 16-procentowy strzał. Myślę, że Khabib natychmiast go przewróci albo od razu doprowadzi do kotłowaniny zapaśniczej. Nie sądzę, aby Poirier był w stanie powstrzymać jego obalenia.
Ferguson vs. Cerrone
Tony go zleje. Tony jest lepszy. Tony jest po prostu mocniejszy od Kowboja.
Pettis vs. Diaz
Prawdopodobnie Pettis to wygra. Nate nie walczył od dawna – a to nie pomaga. Petts jest teraz pewny siebie po ostatnim zwycięstwie (ze Stephenem Thompsonem). Prawdopodobnie trenuje teraz ciężko każdego dnia, gdy dostał tę walkę.
Rozpędzony dwoma brutalnymi nokautami – ubił Jamesa Vicka i Edsona Barbozę – Justin Gaethje celuje teraz w starcie z jedynym rywalem sklasyfikowanym w rankingu wyżej, który nie ma obecnie żadnego zaplanowanego starcia – Conorem McGregorem.
*****
o kurde dawno nikt tak mądrze nie gadał
ja bym kowboja nie skreslal, cerrone ko via headkick!