„Jeśli zdecyduje się wrócić do czynnego sportu, to…” – Maciej Kawulski stanowczo o sytuacji kontraktowej Mateusza Gamrota

Współwłaściciel KSW Maciej Kawulski zabrał głos na temat wypowiedzi Mateusza Gamrota, który twierdzi, że jego umowa z organizacją dobiegła końca – i tym razem postawił sprawę jasno.

Gdy w piątek podwójny jeszcze wówczas mistrz KSW Mateusz Gamrot wywołał nie lada poruszenie na nadwiślańskiej scenie MMA, obwieszczając wszem i wobec, że jego kontrakt z polskim gigantem dobiegł końca, symbolicznie wakując przy tym oba pasy, współdowodzący KSW Maciej Kawulski szybko wydał krótkie – wszak prace nad odbywającą się dnia następnego galą w Ergo Arenie szły pełną parą – acz niepozostawiające, zdaniem wielu, wątpliwości oświadczenie.

Zobacz także: Roberto Soldic chce wielkiego nazwiska po KSW 49

Stwierdził mianowicie, że kontrakt Gamera z KSW nadal obowiązuje, na koniec w nieszczególnie zawoalowany sposób informując kudowianina, że jeśli kiedykolwiek zdecyduje się powrócić do MMA, jedyną opcją będzie dla niego sztandar KSW.

W taki bowiem właśnie sposób sformułowanie „Gamer, zawsze będziemy na Ciebie czekać” odczytali tropiciele drugich den i ludzie z wrodzoną nieufnością podchodzący do medialnych wypowiedzi promotorów – szczególnie tych nadużywających w wszelkiej maści wektorów, faktorów i inżynierii finansowej.

Najwyraźniej jednak nie rozminęli się oni z rzeczywistością, bo w studio przed galą KSW 49 Maciej Kawulski raz jeszcze zapytany o status Mateusza Gamrota, tym razem wyłożył karty na stół.

Od kruczków kontraktowych są prawnicy.

– powiedział polski promotor, zapytany, czy jedyną opcją dla Gamera po powrocie do MMA będzie KSW, czy może w jego kontrakcie znalazły się kruczki prawne, które umożliwią mu odejście.

Ja powiem tyle – prawo zwakować pas ma każdy. Wielu zawodników to robiło. Mateusz ma nadal czynny kontrakt z Federacją KSW, więc jeżeli zdecyduje się wrócić do czynnego sportu, to nasza organizacja nie będzie tylko naturalnym wyborem sportowym, ale również prawnym, więc – czekamy, zapraszamy.

Dopytany natomiast, ile walk pozostało Mateuszowi Gamrotowi w kontrakcie z KSW – zawodnik twierdzi, że nie ma już żadnej – polski promotor odmówił udzielenia odpowiedzi.

*****

„Nie przysporzy mu to fanów” – Maciej Kawulski o planach złożenia protestu przez Michała Andryszaka