Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
RCC Boxing PromotionsRosyjskie MMA

Ivan Shtyrkov ubija Fabio Maldonado w walce wieczoru RCC 4 – video

Ivan Shtyrkov nie dał żadnych szans niezwykle pasywnie nastawionemu Fabio Maldonado w walce wieczoru gali RCC 4.

Po kontrowersyjnym remisie w starciu z Geronimo dos Santosem Ivan Skhtyrkov (15-0-1) powrócił na zwycięskie tory, rozbijając i w drugiej rundzie ubijając Fabio Maldonado (24-12) w walce wieczoru gali RCC 4 w Jekaterynburgu.




Swoim zwyczajem Maldonado od razu cofnął się na siatkę, tam czekając na ataki rywala. Zainkasował kilka kopnięć, pojedynczych ciosów oraz łokcia na rozerwanie. Shtyrkov przeplatał ataki na korpus z tymi na głowę. Brazylijczyk raz na kilkadziesiąt sekund straszył go jabem. W końcu Rosjanin skrócił dystans z ciosami i z łatwością wywrócił rywala, lądując w jego półgardzie. Unieruchomił Brazylijczyka pod siatką, kontrolując z góry i od czasu do czasu rozpuszczając ręce w krótkich uderzeniach. Na nieco ponad minutę przed końcem Maldonado wrócił na nogi, inkasując jednak dwa srogie kolana na korpus i serię prawych na głowę. Ustawił się na siatce – i czekał. Shtyrkov obijał go pojedynczymi uderzeniami i nawet dosięgnął go frontalem na szczękę.

Niespełna 30 sekund po rozpoczęciu drugiej rundy Ivan potraktował Fabio mocnymi ciosami na szczękę, następnie jednak nurkując do jego nóg. Unieruchomił go w żółwiu pod siatką, tam rozpuszczając ręce w krótkich uderzeniach. Maldonado bronił się, ale nie poprawiał pozycji i sędzia zdecydował o przerwaniu walki – na co Brazylijczyk zareagował protestami.

https://twitter.com/Jolassanda/status/1056217597597925377

Tym samym 30-letni Rosjanin, dla którego była to trzecia w karierze walka w limicie kategorii półciężkiej, pozostaje niepokonany. Dla Fabio Maldonado jest to druga porażka z rzędu – wcześniej został ubity przez Nikitę Krylova.

*****

Lowking.pl trafia na Patronite.pl – oto dlaczego

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button